2020/08/25

Tragedia na Przełęczy Diatłowa. Historia bez końca - Alice Lugen

"Tymczasem ekipa ratowników wybierała się na Przełęcz Diatłowa tak długo, że zdążyła zmienić nazwę na "ekipa poszukiwawcza". Kiedy wreszcie znalazła się przy pustym namiocie turystów, mogła szukać wyłącznie ich zwłok. Przyczyn było wiele: brak map, sprawnego dowodzenia, tajemnice państwowe i wojskowe, plotki, donosy, nadmierny i niczym nieuzasadniony optymizm, rozliczne przeszkody mnożone przez przepisy prawa oraz kompletny chaos, w jakim funkcjonowały instytucje odpowiedzialne za turystykę".
Tragedia na Przełęczy Diatłowa należy do kanonu zagadkowych historii ubiegłego wieku. Dramatycznie przerwana wyprawa obrosła taką ilością teorii spiskowych, domniemań i hipotez, że 
racjonalne wyjaśnienie śmierci dziewiątki turystów stało się praktycznie niemożliwe. Od zdarzenia minęło przeszło 60 lat i nadal więcej jest pytań niż odpowiedzi...


Entuzjaści zjawisk paranormalnych wykorzystują tragedię grupy Diatłowa do tworzenia rozpalających wyobraźnię koncepcji. Powszechnie znane fakty mieszają się z mniej lub bardziej fantastycznymi przypuszczeniami. Ale jak to się w ogóle stało, że ówczesne śledztwo każe wątpić w swoja wiarygodność? Autorka krok po kroku, w bardzo rzeczowy i swobodny sposób opowiada o 'kulisach' felernej wyprawy. Na początku przedstawia mechanizmy według których organizowano ekspedycje, później zapoznaje nas z życiorysami poszczególnych członków grupy Diatłowa, następnie poznajemy szczegóły samej wyprawy, aż do momentu tragedii. Dalej czytamy o 'misji ratunkowej', odnalezieniu ciał, najistotniejszych szczegółach śledztwa i jego skutkach. Z uwzględnieniem przyprawiających o mdłości realiów życia w ZSRR. Jest sporo momentow, gdzie czytelnik ma okazję złapać się za głowę. Wyobrażacie sobie, że grupa poszukiwawcza, po dotarciu do pustego, rozerwanego namiotu, zabrała z niego spirytus należący do zaginionych żeby później wznosić nim toast za pomyślne zakończenie akcji? A to tylko jeden z faktów, które mogą mocno zaskoczyć w tej książce. Co prawda nie doczekamy się tutaj wyjaśnienia tytułowej tragedii, ale na pewno lektura każe nam spojrzeć na całą sprawę z nieco innej perspektywy. "Tragedia na Przełęczy Diatłowa. Historia bez końca" to stosunkowo krótki, rzetelny reportaż, napisany w bardzo przystępnym stylu. Niestety, ponure wnioski, jakie można sobie wyciągnąć po jego przeczytaniu każą po raz kolejny zwątpić w ludzkość. Historia bez końca. Oj tak...

"Tragedia na Przełęczy Diatłowa. Historia bez końca" - Alice Lugen
Wydawnictwo: Czarne
Rok wydania: 2020
Stron: 280
Ocena: 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Faktotum - Charles Bukowski

"Niedzielę były najlepsze, ponieważ nikt nie stał mi nad głową, i wkrótce zacząłem brać ze sobą półlitrową butelkę whiskey, żeby lepiej...