2023/11/18

Pragnienie - Jozef Karika

"(...) Trzęsą mi się ręce. Całą uwagę skupiam na wąskim stożku światła ukazującym czarny worek. Wszystko pozostałe: kapiąca woda, bicie serca i przerywany oddech, gdzieś znika. Zamarzły również moje myśli, w głowie mam całkowitą pustkę. Pozostały trzy kroki. Dwa, jeden... Przygryzam wargi, kucam i wyciągam rękę, żeby rozchylić folię. Ledwo mogę się ruszyć, jestem spięty, jakbym się spodziewał, że wyskoczy z niej kobra. Otwieram worek i święcę do środka. Mrugam, robi mi się ciemno przed oczami, choć telefon wciąż świeci. Mój mózg próbuje wyretuszować to, co widzę. Na próżno. Umysł nadaje temu znaczenie. To jak czołowe zderzenie pociągów." - z opowiadania "Lulaj" J. Karika
Nie zdążyłem przetrawić "Głodu" (za to on zaczął trawić mnie) a tu niespodzianka - nowy Karika. Stara Szkoło, to jest akceptowalna częstotliwość wydawania książek tego pana. Macie tam coś jeszcze? ;) "Głód" i "Pragnienie" wzajemnie się przenikają oraz uzupełniają. Chociaż każde z opowiadań można traktować jako niezależny twór, to dopiero znajomość ich wszystkich pozwala dostrzec w pełnej krasie fantastyczne grozowe uniwersum stworzone przez słowackiego pisarza. 


"Lulaj"
Górska wycieczka przemienia się w dramatyczny survival horror. Czytelnicy "Głodu" uśmiechną się w pewnym momencie pod nosem, zupełnie jakby spotkali starego znajomego. Świetny klimat i nieustanne napięcie. W głowie utknęła mi jedna scena, sama w sobie wyjątkowo brutalna, przedstawiona w tak sugestywny sposób, że ciarki macie gwarantowane. 

"Teufelsloch"
Większość czytelników Jozefa Kariki uznaje "Szczelinę" za jego najlepsze dzieło. Również ja się do nich zaliczam. "Teufelsloch" to jest ten poziom. To opowiadanie miażdży. Jest klamrą spinającą historie przedstawione w "Głodzie" i "Pragnieniu". I nie tylko. Kilka przeplatających się wątków, przeszłość i teraźniejszość, wszystko co najlepsze przedstawione z niesamowitą intensywnością. Bardzo polecam się zapoznać. Jeśli chodzi o literackie straszenie - top. 

"Pragnienie"
Główna bohaterka pracuje w górskim hotelu. Nie jest to jej wymarzone zajęcie. Właśnie skończyła swoją zmianę, żeby dotrzeć do domu, czeka ją jeszcze podróż kolejką linową. To właśnie kabina kolejki jest głównym miejscem akcji. Zaskakująca historia, doskonałe 'domknięcie' mitologii zawartej w obydwu tomach. Nareszcie można odetchnąć. Chyba.

* * *

"Pragnienie" dostarczyło mi jeszcze więcej emocji niż "Głód", a jest to naprawdę godne uwagi osiągnięcie. Jozef Karika potwierdza wspomnianymi zbiorami opowiadań, że jest jednym z najciekawszych współczesnych autorów grozy tłumaczonych na polski. Niesamowicie się wkręciłem w te opowieści. "Teufelsloch" wzięło i pozamiatało, dawno nie czytałem równie dobrego opowiadania. Początkowo nie byłem przekonany do okładek wznowień, teraz uważam, że są w porządku. Żeby były jeszcze twarde to już w ogóle... Niecierpliwie czekam na kolejne tytuły. Wygląda na to, że Stara Szkoła ma małe zaległości w tej materii... ;)

Pragnienie - Jozef Karika (zbiór opowiadań)
Wydawnictwo: Stara Szkoła
Rok wydania: 2023 (oryginał 2021)
Ocena: 8,5/10

2023/11/01

Głód - Jozef Karika

"Serce nie próbowało wyskoczyć mi z piersi, nic z tych rzeczy. Mitologiczne banialuki nigdy na mnie nie działały. Teraz również nie zamierzałem się w nie zgłębiać. Przecież to, że moja podświadomość jakimś cudem przypomniała sobie te syberyjskie legendy, miało racjonalne wyjaśnienie. Prawdopodobnie czytałem kiedyś artykuł o syberyjskim szamanizmie i choć już o tym zapomniałem, te terminy zachowały mi się w pamięci. W szaleńczym  śnie, w którym wszystko mi się pomieszało, wypłynęły z głębin na powierzchnię. Tak się zdarza. W każdym z nas podgniwają złogi z całych dekad." - z opowiadania "Białe dziury" J. Karika
 Przeszło dwa lata trzeba było czekać na nowego Karike w Polsce, ale było warto. Słowackiego pisarza uznaję za grozowego pewniaka. Że kolejna książka będzie dobra - to wiem na pewno. Pytanie: jak bardzo? Jako punkt odniesienia stawiam sobie kultową (myślę, że nie jest to określenie na wyrost) "Szczelinę"


"Głód"
Tytułowe opowiadanie jest bardzo "karikowe". Facet znajduje jakiś ślad z przeszłości, zaczyna się nim interesować bardziej niż powinien, aż w końcu wpada w kłopoty. Łańcuch zdarzeń rozpoczyna dostrzeżenie niepokojącego detalu podczas digitalizowania starych fotografii. Ciekawe zakończenie, sugestywnie przedstawiony motyw maski. 

"Samotność"
O "Samotności" piszę tutaj. Z reguły tego nie robię, ale tym razem nie mogłem sobie odmówić powtórnej lektury. Świetny, klaustrofobiczno-paranoiczny klimat. Mocne, przewrotne zakończenie. Sprawdziłem - nadal wisi na woblinku za free. 

"Mglisko"
Prawdopodobnie moje ulubione opowiadanie z tego zbioru. Wizyta w odosobnionej górskiej osadzie wydaje się świetnym pomysłem na relaks. No chyba, że znajdziesz czyjś stary notatnik. I zaczniesz drążyć... Stuprocentowy Karika, sporo 'filozofowania' (jeśli nie podszedł Ci "Wiatr", to "Mglisko" raczej też Ci nie podejdzie), groza w klimatach Lovecrafta. Cholernie niepokojąca rzecz. 

"Wycieczka"
Niespodzianka dla czytelników "Samotności". Randkowy wypad na łono natury zaczyna się dość drętwo. Z czasem emocje rosną do gigantycznych rozmiarów. Dałem się zaskoczyć, przyznaję.

"Białe dziury"
Pozornie historia o duchach, w rzeczywistości o czymś znacznie gorszym. Sąsiadka głównego bohatera chciała opowiedzieć mu pewną historię z przeszłości. Śmierć pokrzyżowała jej plany. Co się odwlecze... I znowuż 'kosmiczna' groza. Są ciary, nie powiem.

Podsumowując: solidny zbiorek, chwilami ponadprzeciętnie dobry. Jozef Karika pisze w charakterystyczny sposób, niby jego historie są oparte na podobnych motywach, jednak za każdym razem wciągają. Nie miałem poczucia wtórności, miękko wtapiałem się w każde z opowiadań, pozwalałem uśpić swoją czujność, żeby z pełną szczerością móc pomyśleć "WTF?!". I to jest najlepszy dowód na pisarską biegłość autora. Jeszcze dwa słowa na temat odświeżonych okładek. Mam mieszane uczucia, choć trzeba przyznać, że prezentują się całkiem spójnie. Na plus skrzydełka - przy miękkich okładkach to powinien być absolutnie standard. "Głód" dostarczył mi solidną dawkę czytelniczej satysfakcji, jednak "Szczelina" nadal zajmuje najwyższe miejsce na podium. Pozostało czekać na "Pragnienie"


"Głód" - Jozef Karika (zbiór opowiadań)
Wydawnictwo: Stara Szkoła
Rok wydania: 2023 (oryginał 2021)
Ocena: 8/10

Faktotum - Charles Bukowski

"Niedzielę były najlepsze, ponieważ nikt nie stał mi nad głową, i wkrótce zacząłem brać ze sobą półlitrową butelkę whiskey, żeby lepiej...