2020/08/31

Maszyna. Antologia horroru industrialnego

 "Pieniądz wymusza posłuszeństwo, zaciska na szyi obrożę, a na gębie kaganiec. Jesteś obowiązkowy i odpowiedzialny, musisz być. Produkujesz PKB, przeżerasz swoje życie, oglądasz, jak przemija, z uczuciem wdzięczności, że dane ci zaznać spokoju, czyli dane nie zaznać niczego. Ale państwo się cieszy, bo strach o byt, strach przed ubóstwem i śmiercią trzyma cię w ryzach, w szeregu posłusznych, ogarniętych stuporem pszczółek-robotnic. I nikomu nie przeszkadzasz, nie zagrzewasz rewolty, nie wytaczasz gilotyn. Siad. Leżeć. Podaj, kurwa, łapę. Grzeczny obywatel. Jak tu się nie zmęczyć samym myśleniem?" - Agnieszka Biskup "Sex, drugs and industrial"

Po blisko trzech latach od premiery, zabrałem się za "Maszynę". Zbiór nie prezentuje się może jakoś nadzwyczaj okazale, raptem 240 stron... Ale jak to bywa z pozorami... Na początku chciałbym zaznaczyć, że jest to wyjątkowo ponura lektura. Fikcja przenika się z motywami, które większość z nas doskonale zna z autopsji. Któż nie obudził się pewnego dnia witając rzeczywistość poczuciem przytłaczającej beznadziei? Kogo nie przeraża monstrualna maszyneria życia? Czy ten trybik którym jesteśmy naprawdę ma jakikolwiek wpływ na działanie całości? Może to jeszcze przed wami. Prędzej czy później wszyscy zostaniemy sprasowani i wypluci. Ku chwale wegetacji.


Wstęp - Wojciech Gunia "Zmiażdżeni, zużyci"
Cztery strony i cyk! Już jesteśmy odpowiednio nastrojeni na dalszą lekturę. 😉

Kazimierz Kyrcz Jr & Michał J. Walczak - "Dwie i pół minuty"
Najkrótsze opowiadanie. Cóż... Właściwie nie wywarło na mnie żadnego wrażenia. Jest motyw zagłady świata i to tyle. 

Wojciech Gunia - "Wieża milczenia"
Takie opowiadania to ja lubię! Wojciech Gunia napisał historię w swoim stylu - niepokojącą, niejednoznaczną, oniryczną, prowokującą do zadawania sobie nie-za-wesołych pytań. Główny bohater - 'zajechany' pracownik hurtowni, dostrzega szansę na lepsze życie w związku z otwarciem nowego zakładu pracy w budynku niegdysiejszej Kaflarni. I tutaj zaczyna się robić dziwnie. A może wcześniej? Bardzo dobry tekst. 

Przemysław Karbowski - "Zerowa grawitacja"
Trochę w klimatach filmowej "Piły". Nawiedzony facet kontra policjant i dziennikarka. Jest trochę moralnych rozkmin i brutalnych scen. Sugestywnie napisane monologi antagonisty (właśnie, właściwie kto tu jest kim?).

Agnieszka Biskup - "Sex, drugs and industrial"
Pani Agnieszka nie pisze jakoś nadzwyczaj dużo, ale jak już coś napisze to... No. Czapki z głów. "Sex, drugs and industrial" to najdłuższe opowiadanie tej antologii, prawie 50 stron. Można mieć dobre pomysły. Można mieć dobry warsztat. Ale trzeba mieć coś jeszcze, żeby tworzyć takie teksty. Pokrótce - Londyn, końcówka lat '80. Alex i Will to dwaj kumple, "zbieracze dźwięków" jak o sobie mówią. Rozczarowani życiem, szukają odskoczni w eksperymentowaniu z muzyką. Will zaginął, Alex stara się odkryć, co tak właściwie się stało. Fantastyczna historia. Oryginalni bohaterowie, dynamiczne tempo, kilka motywów które tworzą spójną całość, a to wszystko zaprawione narkotycznym szaleństwem. Naprawdę, coś pięknego. Polecam.

Tomasz Czarny - "Maszyna 9"
Skojarzyło mi się nieco z filmem "Snowpiercer. Arka przyszłości". Uzależnieni od działania maszyny bohaterowie, świat po zagładzie, konflikty między ocalałymi... Całkiem fajny pomysł godny rozwinięcia. 

Flora Woźnica - "Recykling"
Bardziej s-f niż horror. Prosta historia z morałem. Mimo wszystko ma swój urok.

Piotr Ferens - "Industria"
Historia pewnego przeklętego miejsca na przedmieściach, dawniej była tam szwalnia, później prestiżowe osiedle... Dość krwawe, w takim trochę pulpowym stylu. Całkiem spoko.

Piotr Borlik - "Poczekalnia dusz"
Coś dla osób preferujących bardziej subtelną grozę, klimatyczne, weirdowe. Nocna zmiana. Wieloletni pracownik fabryki ma 'wprowadzić' nowego członka zespołu - młodego chłopaka. Tylko, że coś jest nie tak z tą fabryką i pracującymi w niej ludźmi...

Anna Musiałowicz - "Tkanina"
Zdradzona przez swojego mężczyznę szwaczka postanawia się zemścić. Werbuje do pomocy koleżankę z pracy i zakładową sprzątaczkę. Warto dodać, że babcia głównej bohaterki była uznawana za wiedźmę i miała bardzo dobre relacje z wnuczką... 

Dagmara Adwentowska - "Szkiełko w oku"
Zaczyna się niewinnie - trójka rowerzystów pyta lokalnego mieszkańca o drogę do ruin dawnej huty szkła. Mężczyzna udziela wskazówek i po chwili cała historia skręca w nieoczekiwanym kierunku. Przynajmniej mnie mocno zaskoczyła. 

Marek Zychla - "Cela z widokiem na zdrowie"
Moje drugie spotkanie z autorem. Było lepiej niż przy pierwszym razie, fakt, mimo to średnio mi podeszło. Na pewno styl Marka Zychli mocno wyróżnia się na tle pozostałych autorów. Będę próbował dalej, może coś zaskoczy...

Kornel Mikołajczyk - "Kwern"
Ciekawa rzecz na koniec. Bardzo w duchu s-f. Tytułowy kwern to takie niepokojące nie-wiadomo-co, istota/narzędzie/narkotyk, w każdym razie główny bohater pracuje przy 'produkcji' kwernów i w pewnym momencie zaczyna dostrzegać, jak destrukcyjnie działają na ludzi. Wielbiciele dystopijnych światów i Davida Cronenberga będą zadowoleni. Jest kilka smaczków. 😉

* * *
Gdybym miał wybrać autorów trzech najlepszych opowiadań, to postawiłbym na Agnieszkę Biskup, Kornela Mikołajczyka i Wojciecha Gunię. Co ciekawe, te trzy utwory są jednocześnie najdłuższymi w całej antologii. Jeśli jakiś miłośnik polskiej grozy będzie miał okazję żeby zapoznać się z "Maszyną" to proszę się nie wahać - warto. No i każdy znajdzie tu coś dla siebie - od weirdu, przez mroczne science fiction aż po krwawą sieczkę. Po lekturze nie ma się zbyt wielu pozytywnych myśli, ale w końcu od tego są horrory - generują lęk. W tym przypadku niepokój nie znika wraz z przewróceniem ostatniej strony, on dopiero wtedy zaczyna nabierać coraz wyraźniejszych kształtów. To chyba najlepsza rekomendacja.

"Maszyna. Antologia horroru industrialnego" - praca zbiorowa
Wydawnictwo: Dom Horroru
Rok wydania: 2017
Stron: 242
Ocena: 7,5/10

2020/08/30

Pieprznik Grozowy #47 (29-31.08.2020)

Cześć. Wrzucam obiecany (drugi) Pieprznik Grozowy z kolejną porcją rzeczy, które wpadły mi w oko. Dwie pierwsze pozycje z DH muszę koniecznie przeczytać, poza tym mocno ciekawi mnie "Martwa góra" oraz "Berserker. Uwolniony". Spokojnego popołudnia!

Na początek dwie bardzo intrygujące, weirdowe zapowiedzi od Domu Horroru: "Stacja" Marcina Majchrzaka, oraz...

... "Bieganie po torach" Łukasza Krukowskiego. Co za okładka! Podobnie jak poprzednia, jest to robota Strangely Twisted

"Dracul"J.D. Barker, Dacre Stoker. Premiera 2 września. Wydawnictwo Czarna Owca.

"Rok 1868. Bram Stoker przygotowuje się do starcia z nieludzką bestią. Uzbrojony w lustra, krzyże, wodę święconą i broń, czeka na atak. To będzie najdłuższa noc w jego życiu.Zdeterminowany, by opowiedzieć światu o swoich przeżyciach, młody Bram spisuje wydarzenia, które doprowadziły go do tego miejsca. Osamotniony snuje niesamowitą narrację sięgającą jego dziecięcej choroby, tajemniczej cioci Ellen i rzeczy, których przez lata nie potrafił wyjaśnić. Niewiarygodne historie, które kiedyś włożyłby między bajki, okazały się prawdą.Dracul to porywający od pierwszych stron powrót do korzeni gotyckiego horroru. Dacre Stoker, potomek twórcy Draculi, oraz J.D. Barker, autor bestsellerowej Czwartej małpy, ożywiają jeden z popkulturowych fenomenów, tworząc nową, przejmującą opowieść".

"Strefy" - Kinga Chojnacka. Dla miłośników postapokaliptycznych klimatów. Premiera 23 września. Wydawnictwo Novae Res.

"Siedem lat po serii wielkich katastrof Ziemia składa się wyłącznie z pustyń, ruin miast i śmiertelnego wirusa, który dziesiątkuje resztki ludzkości. Większość tych, którym udało się przeżyć, mieszka w Strefach – specjalnych schronach, których opuszczenie grozi szybką śmiercią.
A jednak Marion Dallas, zabójczyni pracująca na zlecenie przewodniczącego Strefy A, czuje, że nie może tu zostać ani chwili dłużej. Gdy odkrywa, że jej matka nie żyje, a na siostrze przeprowadzane są brutalne eksperymenty, decyduje się zemścić za wszystkie wyrządzone jej najbliższym krzywdy. Droga, w którą wyruszy, będzie długa i skrajnie niebezpieczna, a Marion będzie musiała zmierzyć się z morderczym upałem, kwaśnymi deszczami i atakiem pozastrefowego gangu. Towarzyszący jej mężczyzna, w ostatniej chwili uratowany przed egzekucją, może pomóc w przetrwaniu tej wyprawy lub… okazać się śmiertelnym wrogiem".

"Schowani do wora. Wspomnienia byłego wychowawcy więziennego" - Andrzej Flügel. Premiera 9 września. Wydawnictwo Novae Res.

"Lata 80., siermiężne czasy minionego ustroju. Młody mężczyzna, świeżo po studiach, przypadkiem trafia do pracy w areszcie śledczym. Rzeczywistość, z którą będzie musiał wkrótce się skonfrontować, nie napawa optymizmem. Z jednej strony - skostniały system Służby Więziennej, gdzie długie włosy i liberalne poglądy czynią z niego niemal kosmitę. Z drugiej - osadzeni, w gwarze więziennej zwani złodziejami, bez względu na powód ich zatrzymania. A że złodziej zawsze siedzi za niewinność, to wychowawcy z zasady nie ufa…
Słowo „resocjalizacja” jeszcze nie nabrało swojego prawdziwego znaczenia, a nieżyciowe jak cały ówczesny ustrój przepisy i obopólna wrogość czynią codzienną pracę w Służbie Więziennej brutalną szkołą życia.
„Schowani do wora” to wspomnienia byłego wychowawcy, bezkompromisowy i szczery zapis przeżyć za więziennym murem, który obnaża wszystkie absurdy systemu penitencjarnego czasów PRL-u".

Skoro jesteśmy przy literaturze faktu - 8 września nakładem wydawnictwa Bezdroża ukaże się "Martwa góra. Historia tragedii na Przełęczy Diatłowa" Donnie'go Eichara. Premiera oryginału miała miejsce w 2013 roku. 

"W lutym 1959 roku w górach Ural doszło do tragedii. Grupa młodych, doświadczonych turystów zginęła w miejscu zwanym Martwą Górą. Ekspedycja ratunkowa, która przybyła tam niespełna dwa tygodnie później, znalazła opuszczone obozowisko. Uszkodzony namiot, ślady na śniegu, porozrzucane rzeczy osobiste turystów wyglądały osobliwie. Tajemnicy śmierci dziewięciorga młodych ludzi nie udało się wyjaśnić nawet po odnalezieniu ich ciał. Do rozwiązania nie przybliżały kolejne dowody: znalezione buty, napromieniowana odzież czy dziwne zdjęcie zrobione przez jedną z ofiar. Upływały lata, pojawiały się coraz to nowsze teorie i spekulacje, jednak okoliczności tej dziwnej tragedii pozostawały niewyjaśnione przez całe dekady.
Ta trzymająca w napięciu książka powstała dzięki uporowi autora, który odważył się podjąć własne śledztwo. Przeanalizował dzienniki turystów i ich zdjęcia, dotarł do trudno dostępnych rosyjskich dokumentów rządowych, zebrał dziesiątki wywiadów i przeprowadził własne dochodzenie w miejscu tragedii. Efektem jest całkowicie odmienne spojrzenie na tajemnicę Martwej Góry. Powstał fascynujący portret młodych poszukiwaczy przygód, umiejętnie przeplatany wątkami działań ówczesnych śledczych i wysuwanych w tamtych latach hipotez. Stopniowo wyłania się dramatyczna, prawdziwa historia zdarzeń, które miały miejsce pewnej lutowej, zimnej, skrajnie nieprzyjaznej nocy w rosyjskiej dziczy...".

Kolejny thriller od Adriana Bednarka - "Ona". Premiera 14 października. Wydawnictwo Amare.

"Ona ma na imię Alicja. Jest jedyną kobietą, której pożądam. Pojawiła się w najbardziej nie odpowiednim momencie, zatruwając mój umysł i serce.
Gdy byliśmy nastolatkami potajemnie odwiedzałem jej pokój, śledziłem ją, poznawałem jej sekrety i próbowałem się do niej zbliżyć. Ona nigdy nie zwracała na mnie uwagi. Potem wyjechała, ale ja z niej nie zrezygnowałem. Zmieniłem wygląd, rozkochałem w sobie jej przyjaciółkę, nauczyłem się trudnej sztuki manipulowania ludzkimi uczuciami. Po sześciu latach Ona wraca, a ja wreszcie jestem gotowy. Nie obchodzi mnie, że wkrótce ma wyjść za mąż, nie obchodzi mnie, że jest zakazaną trucizną, a to, co zamierzam, wywoła chaos". 

14 października ukaże się również nowa powieść Piotra Kościelnego - "Wybrany". Wydawnictwo Skarpa Warszawska.

"Wszystko jest możliwe, gdy do politycznego świata bez żadnego trybu wkracza… wybrany!
Szeregowy polityk - Marek Szczucki - zostaje postawiony pod ścianą. Albo wykona powierzone mu zadanie, albo jego siedmioletnia córka zginie. Wszystko byłoby by łatwe, gdyby nie fakt, że zadaniem jest… objęcie stanowiska premiera!
Krajem wstrząsają kolejne afery, a na jaw wychodzą szokujące wiadomości na temat polityków. Ktoś pociąga za sznurki. Wymuszenia, korupcja i przemoc wkraczają na stałe do politycznego świata.
Komu zależy by sterować Państwem? Jaką cenę należy zapłacić by dojść do władzy?
Porywający thriller polityczny, w którym prawda nie istnieje i wszystko może się wydarzyć".

23 września premierę będzie miała komiksowa adaptacja "Roku 1984" George'a Orwella, której autorem jest brazylijski artysta Fido Nesti. Wydawnictwo Jaguar.

Postapokaliptyczny komiks "Laleczki" z ilustracjami Macieja Pałki doczekał się trzeciego wydania. Wygląda na kawał psychodeli.

Na koniec świetnie narysowany komiks - "Berserker. Uwolniony". Scenariusz: Jeff Lemire, rysunki: Mike Deodato Jr. Premiera miała miejsce 28 sierpnia. Wydawnictwo Mucha Comics.

"Bezwzględny wojownik ze świata magii i miecza trafia do współczesnego miasta, gdzie spotyka bezdomnego mężczyznę. Obaj muszą znaleźć nić porozumienia, zanim stawią czoła złemu czarnoksiężnikowi, który za nim podążył".

ŹRÓDŁA:
https://www.czarnaowca.pl/kategorie/fantastyka/dracul,p1010213995
https://novaeres.pl/katalog/tytuly?szczegoly=strefy,druk
https://novaeres.pl/katalog/tytuly?szczegoly=schowani_do_wora_wspomnienia_bylego,druk
https://bezdroza.pl/ksiazki/martwa-gora-historia-tragedii-na-przeleczy-diatlowa-donnie-eichar,margor.htm#format/d
https://booktime.pl/literatura/horror-thriller/127186-ona.html?abpid=11&abpcid=348&bb_id=3&bb_coid=128807923&bbclid=46062014-ea0a-11ea-a680-0242ac110002&abpar1=buybox3&abpar2=4936704.97333.&abpar3=LQ%3D%3D&_ga=NC.4919152171-1598714043
https://booktime.pl/literatura/sensacja-kryminal/126888-wybrany.html?abpid=11&abpcid=348&bb_id=3&bb_coid=127285582&bbclid=265ef881-ea0b-11ea-a680-0242ac110002&abpar1=buybox3&abpar2=4936261.97333.&abpar3=LQ%3D%3D&_ga=NC.5069379756-1598714419
https://www.facebook.com/wydawnictwojaguar/photos/a.873545202661907/3804359759580422/
https://www.facebook.com/magazynkreski/photos/a.439676673483923/752143112237276/
https://muchacomics.com/pl/p/Berserker-Uwolniony/269
https://www.facebook.com/domhorroru/photos/pcb.1080610852336495/1080610809003166/
https://www.facebook.com/domhorroru/photos/pcb.1080610852336495/1080610829003164

2020/08/28

Pieprznik Grozowy #46 (05-29.08.2020)

 

Siema. Wracam po przerwie. Nie mogę zawieść swoich fanów (pozdrawiam serdecznie całą trójkę!). Zbliża się jesień, a to dobry czas (jak każdy inny) na trochę mrocznych klimatów. 
PS Zaległe interesujące tytuły postaram się wrzucić jakoś na dniach w kolejnym Pieprzniku. 

Na początek dwie kapitalne zapowiedzi z Domu Horroru: "Galeria" Karoliny Kaczkowskiej, oraz...

... "Wszystkie martwe sny" Marcina Piotrowskiego. Widzicie, jak te okładki się świetnie ze sobą komponują? Jeśli ktoś nie miał jeszcze okazji zapoznać się z powyższymi autorami, to koniecznie musi nadrobić zaległości. Gwarantuję, że nie będzie rozczarowany.

Kolejny 'must have', tym razem od wydawnictwa Phantom Books - antologia horroru "Obscura 2". Mam nadzieję (graniczącą z pewnością), że poziom jedynki zostanie zachowany. Co najmniej. Fantastyczna okładka od Wendy Saber Core.

Miażdżącym newsem pochwalił się również Vesper - oto GROBOWIEC - cykl tematycznych antologii grozy. Motywem przewodnim pierwszego tomu jest "Zaraza". Premiera w 2021. Oprawa graficzna: Maciej Kamuda. Uwielbiam prace tego gościa. No i będzie nowe opowiadanie Jakuba Bielawskiego. Czekam bardzo!

28 września Videograf wyda kontynuację "Miasteczka Nonstead" Marcina Mortki - "Hellware".

"Wydawać by się mogło, że ci, którzy do Nonstead trafią, nigdy stamtąd naprawdę nie wyjadą.
Nathaniel McCarnish odzyskuje świadomość i uzmysławia sobie, że jest barmanem w pubie. Nie pamięta, co sprawiło, że podjął tę pracę, a co więcej – nie przypomina sobie minionych dwóch lat. Wkrótce dochodzi do wniosku, że klucz do zagadki znajduje się w Nonstead.
Tam przyjdzie mu stanąć nad zapomnianym grobem. Tam też odnajdzie jedynego prawdziwego przyjaciela i tam, w samym środku mroźnej zimy, zaczyna rozgryzać mroczną intrygę, której stał się ofiarą. Wnet uświadamia sobie, że Nonstead, które zawsze miał za miejsce ponure i niedostępne, naraz stało się czyimś przedpolem piekła. Pojawia się bowiem ktoś, kto pociąga za sznurki – Maggor, człowiek bez oczu, który syci się ludzkim cierpieniem.
Nathan oraz Skinner naraz znajdą się w samym środku morderczej obławy. Nie wolno im ani na moment zaniechać ostrożności, bo ktoś śledzi każdy ich krok, a ktoś inny zawsze jest gotów, by stanąć im na drodze. Nie wolno im zwalniać. Nie wolno im się wahać. Przede wszystkim zaś nie wolno im odbierać żadnych telefonów".

"Co, jeśli…" - Kate Hope Day. Premiera 15 września. Wydawnictwo Zysk i S-ka.

"Spokój sennego miasteczka, leżącego u stóp uśpionego wulkanu, zostaje zakłócony, kiedy kilkoro jego mieszkańców zaczynają prześladować niepokojące wizje siebie samych w równoległych rzeczywistościach. Lekarka Ginny zastanawia się nad trwałością swojego małżeństwa, jej mąż ma katastroficzne wizje, które doprowadzają go do paranoi, Samara widzi swoją zmarłą matkę znów żywą i odkrywa coraz więcej rodzinnych tajemnic, a młoda naukowczyni Cass ponownie przeżywa ciążę, będąc krok od rozpoczęcia projektu, który może na zawsze odmienić jej karierę naukową.
Początkowo łagodne i ulotne, wizje zaczynają być coraz bardziej przerażające. Kiedy nad miastem zawisa widmo katastrofy, staje się jasne, że życie jego mieszkańców już nigdy nie będzie takie, jak do tej pory".

To zapowiada się nieźle... "Spica" - Tomasz Białkowski. Wydawnictwo Prószyński i S-ka. Premiera 27 października. 

"Iga Spica za namową przyjaciółki postanawia przyjąć zlecenie tłumaczenia negocjacji handlowych zakupu opuszczonej wyspy w okolicach Olsztyna. Weekend w małej wiosce poza pracą pragnie przeznaczyć na spotkanie z charyzmatycznym medium.
W tej wsi niepokoi wszystko: dziecko, które odnajduje swoją matkę nagą w kłębowisku obnażonych ciał innych kobiet, mroczne znaleziska na terenie wyspy, związek jej mieszkańców z zabójstwem syna Igi, a nawet mgliste wspomnienie Spicy z wizyty w tym miejscu sprzed wielu lat. Nad wsią natomiast szaleje orkan Ksawery, który sprzyja zabójcom. 
Głównych bohaterów jest troje – tłumaczka Iga Spica, która nie potrafi poradzić sobie z tragiczną śmiercią nastoletniego syna, dzielnicowy Antoni Styczeń, który prowadzi prywatne śledztwo, chcąc jednocześnie odbudować własne małżeństwo, oraz podkomisarz Karol Adamczyk – macho z tajemnicą. Nie będą ze sobą współpracować, ale ich drogi wiele razy się przetną, a przyjaciele okażą się wrogami.
Już nie można zatrzymać nadciągających wydarzeń. Polowanie zostało doskonale zaplanowane".

Na facebooku ruszyła godna uwagi akcja - #SCARY100CHALLENGE. Jej inicjatorem jest Maciej Szymczak. Nominowani autorzy mają 7 dnia na stworzenie strasznej historii mieszczącej się w stu słowach. Za kilka dni powinno się to fajnie rozkręcić, warto mieć temat na oku. Drabble będą się sukcesywnie pojawiać na stronie TRUPIEGO JADU, zaś na koniec zostaną wydane w formie bezpłatnego e-booka. Akcję wspiera serwis BRAMY GROZY.

ŹRÓDŁA:
https://www.facebook.com/domhorroru/photos/a.267923753605213/1062369784160602
https://www.facebook.com/domhorroru/photos/a.336369886760599/1079186782478902/
https://www.facebook.com/608481312540765/photos/a.608586692530227/3115660965156108/
https://www.facebook.com/WydawnictwoVesper/photos/a.1768060846771158/2765294977047735/
http://katedra.nast.pl/literatura/okladki/hellware-large.jpg
https://zysk.com.pl/2020/08/13/co-jesli-kate-hope-day/#more-2320
https://www.proszynski.pl/Spica-p-36627-.html
http://trupi-jad.pl/2020/08/27/scary100challenge-teksty/
https://bramygrozy.pl/news/3345/dzis-startuje-scary100challenge.html#.X0lBhXkzbIU

2020/08/25

Tragedia na Przełęczy Diatłowa. Historia bez końca - Alice Lugen

"Tymczasem ekipa ratowników wybierała się na Przełęcz Diatłowa tak długo, że zdążyła zmienić nazwę na "ekipa poszukiwawcza". Kiedy wreszcie znalazła się przy pustym namiocie turystów, mogła szukać wyłącznie ich zwłok. Przyczyn było wiele: brak map, sprawnego dowodzenia, tajemnice państwowe i wojskowe, plotki, donosy, nadmierny i niczym nieuzasadniony optymizm, rozliczne przeszkody mnożone przez przepisy prawa oraz kompletny chaos, w jakim funkcjonowały instytucje odpowiedzialne za turystykę".
Tragedia na Przełęczy Diatłowa należy do kanonu zagadkowych historii ubiegłego wieku. Dramatycznie przerwana wyprawa obrosła taką ilością teorii spiskowych, domniemań i hipotez, że 
racjonalne wyjaśnienie śmierci dziewiątki turystów stało się praktycznie niemożliwe. Od zdarzenia minęło przeszło 60 lat i nadal więcej jest pytań niż odpowiedzi...


Entuzjaści zjawisk paranormalnych wykorzystują tragedię grupy Diatłowa do tworzenia rozpalających wyobraźnię koncepcji. Powszechnie znane fakty mieszają się z mniej lub bardziej fantastycznymi przypuszczeniami. Ale jak to się w ogóle stało, że ówczesne śledztwo każe wątpić w swoja wiarygodność? Autorka krok po kroku, w bardzo rzeczowy i swobodny sposób opowiada o 'kulisach' felernej wyprawy. Na początku przedstawia mechanizmy według których organizowano ekspedycje, później zapoznaje nas z życiorysami poszczególnych członków grupy Diatłowa, następnie poznajemy szczegóły samej wyprawy, aż do momentu tragedii. Dalej czytamy o 'misji ratunkowej', odnalezieniu ciał, najistotniejszych szczegółach śledztwa i jego skutkach. Z uwzględnieniem przyprawiających o mdłości realiów życia w ZSRR. Jest sporo momentow, gdzie czytelnik ma okazję złapać się za głowę. Wyobrażacie sobie, że grupa poszukiwawcza, po dotarciu do pustego, rozerwanego namiotu, zabrała z niego spirytus należący do zaginionych żeby później wznosić nim toast za pomyślne zakończenie akcji? A to tylko jeden z faktów, które mogą mocno zaskoczyć w tej książce. Co prawda nie doczekamy się tutaj wyjaśnienia tytułowej tragedii, ale na pewno lektura każe nam spojrzeć na całą sprawę z nieco innej perspektywy. "Tragedia na Przełęczy Diatłowa. Historia bez końca" to stosunkowo krótki, rzetelny reportaż, napisany w bardzo przystępnym stylu. Niestety, ponure wnioski, jakie można sobie wyciągnąć po jego przeczytaniu każą po raz kolejny zwątpić w ludzkość. Historia bez końca. Oj tak...

"Tragedia na Przełęczy Diatłowa. Historia bez końca" - Alice Lugen
Wydawnictwo: Czarne
Rok wydania: 2020
Stron: 280
Ocena: 7/10

2020/08/19

W cieniu Bangor. Antologia inspirowana prozą Stephena Kinga

 "(...) Nie przerażało mnie to, bowiem las za dnia był ciepły, pachniał przyjaźnie i pokazywał mi wszystkie swoje ścieżki, ale wraz z nadejściem zmroku zmieniał swą strukturę. Drzewa posępniały i chudły, traciły kolor okrywając się szarością, rozmazywały się ich kontury. Nocą zmieniały się w wystające z ziemi ręce o krzywych, artretycznych palcach i długich, jakby zwierzęcych pazurach. Teraz znowu nie widziałam ścieżki. Zamrugałam, przetarłam dłonią oczy. Nie mogłam dostrzec ścieżki. I nie, że jej nie widziałam; tuż za mną rosły drzewa, których na pewno nie mijałam, biegnąc tu inaczej musiałabym je mijać slalomem. Ścieżki n i e  b y ł o ." - A. Kwiatkowska "Zegarmistrzyni"

Moja przygoda ze Stephenem Kingiem zaczęła się dobre kilkanaście lat temu od "Oczu smoka". Chyba nie mogłem gorzej wybrać. 😁 (Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że za kilka lat sięgnę po cykl "Mroczna Wieża", który stanie się jednym z najbardziej istotnych w moim życiu). Później była "Szkieletowa załoga". Chyba pierwsza książka 'dla dorosłych' która przeczytałem. Bardzo "Kingowa", całkowicie zachwycająca... Na pewno pierwsza, która pokazała mi nowy, rozległy świat do eksplorowania. Zupełnie inny od świata z książek Juliusza Verne'a czy J.K Rowling w których się zaczytywałem jako młody człowiek. Zawsze będę miał do niej sentyment. No i przepadłem, jak wielu przede mną i kolejni po mnie. Co prawda zostało mi jeszcze kilka tytułów do nadrobienia, tym bardziej, że ostatnimi laty unikam Kinga (nie do końca wiem dlaczego, ale prawdopodobnie ma to związek z teorią, że nawet Nutella może się przejeść, na szczęście po jakimś czasie to podobno przechodzi), nie zmienia to jednak faktu, że fenomenalny pisarz jest jednym z moich ulubionych twórców. Pamiętam totalne zaskoczenie po przeczytaniu "Mrocznej Wieży", pamiętam fantastyczne i niebezpieczne przygody z bohaterami powieści "To", pamiętam jak bardzo wzruszyło mnie "Dallas '63". Tyle emocji... Już nawet nie chodzi o grozę, owszem, zdarzyło się Kingowi mnie serio nastraszyć, ale w skali takiej masy historii nie było tego jakoś dużo. Dużo było natomiast opowieści, dzięki którym wsiąkałem na długie godziny w zupełnie inną rzeczywistość. Czasem zabawną, czasem straszną, absurdalną albo przerażająco prawdziwą. I to jest sztuka tworzyć takie rzeczy. Nawet jeśli jacyś malkontenci nazwą je 'laniem wody'. 😉 No dobra, przejdźmy do rzeczy. "W cieniu Bangor". Sam tytuł sugeruje, że Król to Król, i nikt tu się nie będzie zabawiał w jakieś kopiowania itp. Osiemnastu pisarzy, 650 stron - jeśli to jest 'w cieniu', to cień musi rzucać coś naprawdę zajebiście dużego. Spotkałem się z opinią, że 'blablabla mało tutaj Kinga'. Według mnie, skoro antologia jest inspirowana jego prozą, to nie oznacza, że ma ją nieudolnie naśladować. Polecam podchodzić do tej książki w taki właśnie sposób. Dla mnie gwarancją dobrej lektury była spora liczba nazwisk, które znam i lubię. Oczywiście się nie zawiodłem. 


Juliusz Wojciechowicz - wstęp, "Nienawistna spluwa", "Niedopałki"
Na początek kilka słów od inicjatora całego projektu. Pierwsze opowiadanie - 'przygody' tytułowej spluwy w kilku krótkich aktach, okraszone szczyptą czarnego humoru. Nic nadzwyczajnego. Drugie opowiadanie - świetne w każdym calu. Faceta notorycznie nachodzi dwóch dziwnych gości, którzy sępią od niego fajki. Mężczyzna rzucił palenie a tamci nie odpuszczają. Z czasem robi się coraz bardziej absurdalnie. Bardzo mi się podobało.

Anna Musiałowicz - "Jak kamień w wodę", "Wszystkie jego kobiety", "Napisz o mnie"
W pierwszym opowiadaniu mamy motyw dzieciaka prześladowanego w szkole, którego dręczyciele zaczynają znikać w niewyjaśnionych okolicznościach, drugie opowiadanie to króciutka historia o pewnym artyście i jego niesamowitych zdolnościach, trzecie opowiadanie jest najlepsze - znów dzieciak krzywdzony przez swoich rówieśników, ale z nieszablonową narracją, niepokojąco-melancholijnym klimatem i wstrząsającym zakończeniem. Smutne i bardzo dobre.

Marek Zychla "Jeanie Johnston"
Moje pierwsze spotkanie z twórczością autora. Odbiłem się jak kauczukowa piłeczka od betonu. 😕 Choć tematyka fajna - odniesienia do historycznego Wielkiego głodu w Irlandii, "Mrocznej Wieży" i klimatu znanego z "To". Mimo to za cholerę nie mogłem się wgryźć, może kolejny raz będzie lepszy...

Sandra Gatt Osińska "Krzyś"
Krótka wariacja na temat "Miasteczka Salem". Dziwna epidemia i rodzinny dramat. Ani dobre, ani złe. Neutralne. Autorka ponoć szykuje coś grubszego do poczytania, więc będzie okazja do wyrobienia sobie konkretnej opinii na temat jej twórczości.

Krzysztof Maciejewski - "Lecząc księżyc", "Strzępy skóry", "Dziewczynka ze szczelin"
Krzysztofa kojarzyłem z bardzo udanymi "Strzępami skóry" wydanymi poprzednio w pierwszym tomie "Gorefikacji II". Świetne opowiadanie, polecam. "Lecząc księżyc" również robi wrażenie, i to już od pierwszego zdania, dosłownie. Sprytna gra na emocjach. Ostatnie opowiadanie króciutkie, a szkoda. (Plus za intrygujący tytuł). Wypadałoby się zaopatrzyć w "Śniąc ściany" autora, nazwisko z całą pewnością warte uwagi.

Flora Woźnica "Widzieć więcej"
Główny bohater ma dar przewidywania złych wydarzeń. Stara się mądrze go wykorzystywać pomagając ludziom. Do momentu wizji, która dotyczy całego świata. Pomysł fajny, wykonanie fajne, tylko zakończenie jakoś do mnie nie przemówiło...

Kornel Mikołajczyk "Psy Rafała Kuzio"
Najdłuższe opowiadanie w antologii. Z jednej strony całkiem 'Kingowe', z drugiej zupełnie <niewiemjakie>. Przypuszczalnie "Mikołajczykowe". 😉 Na pewno bardzo posępne i klimatyczne, ze świetnie przedstawionym konfliktem osiągającego upragniony sukces artysty - malarza i jego poważnie chorej żony. Z całą pewnością jest to jedna z lepszych historii tego zbioru. Przy okazji - niespełna miesiąc temu ukazał się cyberpunkowy kryminał autora: "Deus Ex Machina. Człowiek, który zniknął". 

Agnieszka Osikowicz-Chwaja "Cmentarz na wyspie"
Trójka znajomych w poszukiwaniu ciekawych miejsc do odwiedzenia zostaje pokierowana przez dziwną kobietę na tytułowy cmentarz. Okazuje się, że kryje on pewną niebezpieczną tajemnicę. Całkiem wciągające... Fajny, duszny klimat.

Przemysław Karbowski "Dzień z życia rzemieślnika", "Śmierć wilkołaka"
Pierwsze opowiadanie z ciekawym, przewrotnym pomysłem. Drugie, no cóż... Zupełnie mi nie podeszło. Być może po części przez język. Co oczywiście nie oznacza, że jest złe.

Barbara Mikulska "Mój, tylko mój"
Niepełnosprawna kobieta stara się poprawić swoje relacje z mężem. Trochę takie weirdowe to opowiadanie się robi w pewnym momencie. Natomiast końcówka jest bezkompromisowa - proste rozwiązania są najlepsze. 😅 

Piotr Sawicki "Karyna"
Jedno z moich ulubionych w tej antologii. Facet nabywa legendarne auto - Syrenę 110, która okazuje się być nawiedzona. Bardzo krwawe, pełne bluzgów i niewybrednego humoru. Przy okazji można dowiedzieć się czegoś ciekawego o polskiej motoryzacji i polityce. 😉 Z takim piórem i pomysłami wróżę sukces. Czekam na więcej!

Joanna Pypłacz "Mabel"
Stary dom, nowi mieszkańcy i klątwa zmarłej ciotki. Historia dobra na scenariusz współczesnego, przeciętnego, filmowego horroru. Choć napisane bardzo sprawnie, to trzeba przyznać.

Jacek Piekiełko "Chłopiec z zapałkami"
Zaskakująco dobre. Kucharz wiodący marne życie dostaje propozycję pracy u zagadkowego gościa, prawdopodobnie gangstera. Posiadłość w odludnej miejscowości skrywa straszny sekret. Zakończenie również na plus - scena w ruinach robi wrażenie.

Dagmara Adwentowska "Rechot"
(Prawie) magister filologii polskiej wyrusza na mazurską wieś aby znaleźć natchnienie do ukończenia pracy dyplomowej. Zamiast tego, spotyka tam... swoją byłą z jej nowym chłopakiem. Tymczasem lokalny pijaczyna przestrzega młodych turystów przed dość nietypowym zagrożeniem. Sporo humoru i końcówka, która pokazuje co to znaczy być przedsiębiorczym. 😅

Grzegorz Kopiec "Jessy"
Po udanym opowiadaniu zamieszczonym w antologii "Obscura", autor po raz kolejny sięga do motywu niepokojących miasteczek, i ich, nie mniej niepokojących, mieszkańców. A wychodzi mu to świetnie. Tym razem Ameryka lat sześćdziesiątych oraz pewna dziwna sprawa sprzed lat, we wspomnieniach byłego detektywa. 

Agnieszka Kwiatkowska "Zegarmistrzyni"
Cierpiąca na bezsenność bohaterka musi wrócić do rodzinnego domu, aby zająć się chorą matką. Relacje które łączą kobiety nie są najlepsze... Wydaje się, że to o czym opowiada starsza pani to niekoniecznie rojenia słabnącego umysłu. To tak pokrótce. Czyta się rewelacyjnie. Solidnie przedstawiona warstwa obyczajowa, sporo grozowych motywów, mocno fantastyczna końcówka która mimo wszystko świetnie wpisała się w całość. No i styl autorki, który w moim odczuciu cechuje jakaś taka, nie wiem, specyficzna wiarygodność. Nie potrafię tego lepiej określić. W każdym razie bardzo do mnie trafia. 

Kacper Kotulak "Full Plastic Jacket", "Przystanek Poprzeczna"
Pierwsze opowiadanie lekkie, z humorem. Plastikowe żołnierzyki kontra klocki LEGO. Drugie już z większą dawką niepokoju - przeklęty autobus z którego każdy wysiada trzy razy. Nie pogniewałbym się, gdyby to rozwinąć, jest potencjał. 

Agnieszka Biskup "Ostatnie wakacje w Zawadach"
I jeszcze jeden bardzo dobry tekst na sam koniec. Sierpień '88, grupa młodych ludzi spędza wakacje z rodzicami w kurorcie "Muchomorek". Za sprawą tajemniczego wideo postanawiają udać się na wyprawę w okoliczne lasy, gdzie, na swoje nieszczęście, odnajdują miejsce z nagrania. Sporo grozy, sugestywnie oddany klimat schyłku PRL-u, trochę nostalgii i dramatu. Utwierdziłem się w przekonaniu, że jestem fanem autorki.

* * *
Wypadałoby teraz jakoś podsumować całość... Bardzo dobrze się bawiłem, nawet lepiej niż bym się spodziewał. Część autorów pokusiła się o krótkie notki, w których mówią o swojej przygodzie ze Stephenem Kingiem. Jeśli wspólnym motywem antologii jest twórczość gościa z taką bibliografią, to, delikatnie mówiąc, ma się szerokie pole manewru. Tzw. Wolna Amerykanka. Czy coś w tym złego? Według mnie nie. Chyba, że liczy się na kalkę Kinga 1:1, wtedy nie polecam "W cieniu Bangor". Jeśli zaś ma się ochotę na dobrą, szeroko pojętą grozę polskiej produkcji, wtedy będzie to słuszny wybór. Odszukiwanie (pod)tytułowych inspiracji czy odniesień do konkretnych dzieł Króla Grozy należy traktować jako dodatkowy bonus. Cenione przeze mnie nazwiska nie zawiodły, mało tego, ich lista się powiększyła. Kawał książki, fakt, ale było warto.
PS Dodatkowy plus za okładkę Macieja Kamudy - dobra robota!

"W cieniu Bangor. Antologia inspirowana prozą Stephena Kinga" - praca zbiorowa
Wydawnictwo: Dom Horroru
Rok wydania: 2020
Stron: 652
Ocena: 8/10

2020/08/04

Pieprznik Grozowy #45 (28.07-04.08.2020)

...trochę spóźniony, ale jest. 

"Egzorcyzmy Anneliese Michel. Historia prawdziwa" - Felicitas D. Goodman. Wydawnictwo Replika. Premiera 27 października.

"Historia najsłynniejszych egzorcyzmów, jakie kiedykolwiek przeprowadzono!
W 1976 roku młoda Niemka Anneliese Michel została poddana serii egzorcyzmów. Problem wydawał się niezwykle poważny. Dziewczyna spożywała węgiel, wkładała głowę do muszli klozetowej, biegała nago po domu, opychała się pająkami i muchami, posługiwała dawnymi językami, a jej twarz potrafiła w sposób odrażający zmienić wygląd…
Obrzędy prowadziło dwóch kapłanów Kościoła Katolickiego, którzy uznali, że Anneliese została opętana przez sześć demonów. W trakcie egzorcyzmów dziewczyna zmarła. Wkrótce potem jej rodzice, a także obaj księża stanęli przed sądem i zostali skazani za zabójstwo w wyniku zaniedbania…
W oparciu o rozmowy z odpowiedzialnymi za egzorcyzmy księżmi, a także rodzicami dziewczyny i jej znajomymi, Felicitas Goodman napisała fascynującą książkę na temat tego, co naprawdę stało się Anneliese Michel. Zgłębiła przy tym pradawną tajemnicę opętania przez demony…
Sprawa Anneliese Michel do dziś budzi wiele wątpliwości, ale i napawa lękiem. Na jej podstawie powstał zarówno film dokumentalny pod tym samym tytułem, jak i film fabularny – Egzorcyzmy Emily Rose".

"Żywoty diabłów polskich" - Witold Bunikiewicz. Wydawnictwo Replika. Premiera również 27 października. 

"Gdzie w kraju nad Wisłą znajdują się wrota do piekieł? Jakie sposoby wymyślano, aby pokonać diabła Borutę? Do czego zdolny był najsłynniejszy spośród polskich czartów – Rokita? Z czego tak naprawdę słynął Fugas? Nie zabrakło tu również historii z udziałem samego Lucyfera, czy też znanego z klasyki literatury Mefista.
W „Żywotach diabłów polskich”, spisanych przepięknym językiem, istoty piekielne zaprezentowane zostały ze swadą i kunsztem. To przebogate kompendium wiedzy na temat polskich czartów poparte ogromną wiedzą autora, a nadto okraszone wybornym humorem. Witold Bunikiewicz przedstawia legendy i podania, zarówno te bardziej, jak i mniej znane, wzbogacając je o charakterystykę poszczególnych diabłów. Mądre, głupie, złośliwe, naiwne, niemiarkujące w jedzeniu czy piciu – wszystkie znane są nam od zarania dziejów, a opowieści na ich temat krążą po całym świecie. „Żywoty diabłów polskich” – przekonaj się, czy naprawdę są takie straszne, jak je malują?".

Niedługo ukaże się "Rodzinka" Tima Millera. Wydawnictwo Dom Horroru. Coś w sam raz dla mnie.

"My" - Jewgienij Zamiatin. Kolejny tytuł z serii WEHIKUŁ CZASU. Wydawnictwo Rebis. Premiera 15 września.

"Niech żyje Państwo Jedyne! Jego obywatele poddani są nieustannej inwigilacji. Wolność i indywidualizm są z założenia złe, wprowadzają tylko chaos i anarchię. Domy mają szklane ściany, by wszyscy żyli na widoku, seks jest na kartki. Najgorszą z chorób jest wyobraźnia. W Państwie Jedynym każdy jest traktowany jednakowo, pozbawiony nazwiska, oznaczony numerem. Wszystko czego potrzebuje człowiek do życia dostaje od Państwa, które jest gwarantem porządku, harmonii, szczęścia. Narrator Δ-503 jest matematykiem, który zapada na nieuleczalną chorobę – wytwarza się w nim dusza, zakochuje się.
Powieść Zamiatina z 1921 r to iście prorocza wizja - opisuje przerażającą i groteskową rzeczywistość, którą współczesne społeczeństwa zaczynają niepokojąco przypominać. Dzięki inwigilacji w stylu chińskich Punktów Oceny Obywateli świat raźnym krokiem zmierza ku totalitarnemu koszmarowi. Czytajcie Zamiatina póki nie jest za późno…".

Wydawnictwo IX uruchomiło przedsprzedaż powieści Grzegorza Gajka - "Ziemia nieświęta". Premiera na początku września.

"Najnowsza powieść Grzegorza Gajka to wyjątkowa historia grozy. O nas, o Warszawie, o Polsce. W długim cieniu Powstania Warszawskiego. Więcej szczegółów ujawnimy niebawem".

Jesienią ukaże się nowa książka Tomasza Siwca - "Kle". Okładka: Shred Perspective Works (nie da się ukryć). Wydawnictwo Phantom Books Horror.

"Podinspektor Marcinkiewicz zostaje oddelegowany do jednej z małopolskich miejscowości, aby wyjaśnić sprawę brutalnych morderstw oraz zaginięć dzieci. Tamtejsi mieszkańcy podejrzewają, że za tajemniczymi porwaniami stoi demoniczna istota.
Mieszkańców Warcholina zaczyna powoli ogarniać panika, a w ich codzienność wkrada się przeraźliwy lęk przed utratą najbliższych. Pomimo największych starań, krwawe żniwo wciąż zbiera nowe ofiary.
Sprawa wydaje się niemożliwa do rozwikłania, do czasu, kiedy detektyw odkrywa w dłoni jednej z ofiar bocianie pióro".

2 marca 2021 będzie miała miejsce amerykańska premiera nowej powieści Stephena Kinga - "Later". Wydawnictwo Hard Case Crimes.

"Jamie Conklin, syn samotnej matki, chciałby mieć po prostu zwyczajne dzieciństwo. Ale nie jest on taki jak inne dzieci. Urodził się z pewną zdolnością, którą jego mama stara się ukryć przed światem – Jamie potrafi zobaczyć to czego inni nie widzą i dowiedzieć się tego czego nie dowiedzą się inni. Kiedy detektyw nowojorskiej policji korzysta z jego zdolności do pościgu za mordercą, który wysyła groźby zza grobu, koszty używania tej zdolności są wyższe niż Jamie może sobie wyobrazić.
„Later” to przerażająca i poruszająca historia o utracie niewinności i o próbach, które sprawdzą nasze pojmowanie dobra i zła. „Later” to mocny, dręczący, zapadający w pamięć sprawdzian jak to jest postawić się złu w każdym jego obliczu".

Jesienią ukaże się "Zbrodnia doskonała" - nowa antologia kryminalno-fantastyczna od Fantazmatów.

Wydawnictwo Vesper zaprezentowało nową okładkę do "Battle Royale" Koshuna Takamiego. Autor grafiki: Maciej Kamuda. Książka być może ukaże się w listopadzie tego roku.

Na koniec coś dla miłośników komiksu - "Niesamowite Mity i Legendy Nordyckie" Anny Barbary Mazurkiewicz. Zainteresowanych odsyłam pod link na wspieram.to

"Seria komiksów NIESAMOWITE MITY I LEGENDY NORDYCKIE  to zbór ułożonych w chronologicznej kolejności mitów pełnych magii, radości, ekscytujących przygód, ale  również okrucieństwa i przemocy. To opowiadania ludów skandynawskich spisane w sposób ciekawy, zabawny, misternie uzupełnione wspaniałymi rysunkami i co najważniejsze - BEZ CENZURY!".

ŹRÓDŁA:

Przeprawa - Jack Ketchum

"Godzina czekania to szmat czasu, zwłaszcza jeśli jesteś wystraszony i wiesz w głębi duszy, że niczym zbliżający się tętent nadciąga  c...