Witajcie w trzeciej odsłonie
Pieprznika grozowego. Dosłownie co drugi dzień trafiam w sieci na jakieś
(potencjalnie interesujące) tytuły związane, mniej lub bardziej, z tematem szeroko pojętego strachu. Budzące niepokój. Część z nich, oby jak najmniejsza, okaże się zwykłym 'szitem'. Część zapewni czytelnikowi dobrą zabawę. Co jest warte uwagi, a na co szkoda czasu? Sam chciałbym wiedzieć... Załóżmy, że tygodniowo wpadają mi w oko średnio 4 książki. W ciągu miesiąca nazbiera się ich 16. Miesięcznie czytam max. cztery tytuły. I to przy dobrych wiatrach. Fakty mówią same za siebie - jestem w głębokiej dupie. Życie. Być może coraz dłuższe, jesienne wieczory nieco poprawią smutną statystykę. A w pieprznikowych propozycjach trafi się jak najwięcej dobrych rzeczy. Jeśli nie dla mnie, to może dla innych. Ponoć o gustach się nie dyskutuje. Trafnych książkowych wyborów i mnóstwa czasu na czytanie - tego Wam życzę.
"Anathema" nie jest horrorem, ale okładka oddaje klimat tej opowieści - tak mówi sam autor książki -
Piotr Podgórski. Premiera w grudniu. A grafikę zrobił
Shred Perspectives Works. Jest klimat!
Całkiem intrygująca zapowiedź od wydawnictwa
MOVA - "Ciemność. W obronie mroku" Sigri Sandberg. Może być coś ciekawego, kto wie...
"Sigri Sandberg wyrusza na daleką Północ w poszukiwaniu całkowitej ciemności. Walcząc z własnym lękiem, przekonuje się, że ciemność jest sprzymierzeńcem człowieka. Zwraca uwagę na narastający problem zanieczyszczenia świetlnego i związane z nim zagrożenia. Spogląda w niebo i tęskni za gwiazdami".
Coś dla miłośników zgnilaków -
"Zombie Fest" Dariusza Duszy od wydawnictwa
Editio. Chyba dosłownie każdy spotkał się z twórczością tego pana nawet o tym nie wiedząc. Dariusz Dusza jest muzykiem, tekściarzem i kompozytorem. Oprócz swojej autobiografii napisał też kilka książek o... wędkarstwie. :) Premiera 24 października.
"Tymczasem wśród chaosu, krwi i zniszczenia Anka, Janek i grupa ich przyjaciół próbują... cóż, po prostu nie dać się zjeść. Jak im idzie i czy wyjdą cało z apokalipsy zombie, dowiecie się z tej książki. Trochę strasznej - w końcu opowiada o żywych trupach. Ale też trochę śmiesznej - bo napisał ją Dariusz Dusza, mistrz groteski, znany z autorstwa takich piosenek jak Au sza la la la czy Och, Ziuta".
"Dzieci Starych Bogów: Śmiech Diabła" Agnieszki Mieli to nowość z wydawnictwa
Kłobook. Takie tam mroczne fantasy. Całkiem brutalne, sądząc po fragmencie który można sobie przeczytać
TUTAJ.
No i na koniec coś stricte horrorowego od
Domu Horroru -
"Leśne ostępy" Tomasza Czarnego i
Marcina Piotrowskiego. Kto przeczytał
"Folk", ten wie, że ci panowie się - kolokwialnie mówiąc - nie pie#dolą w tańcu. Do dziś mam mdłości na myśl o scenie z balią. :I Książka będzie wydana w dwóch wariantach okładkowych. Przedsprzedaż ruszyła. Tak na marginesie -
Dom Horroru świętuje trzecie urodziny. Najlepszego!
Gratuluje pomysłu, bardzo fajne zestawienia książek!:) Żałuję tylko, że tak mało piszesz o thrillerach i fantasy, wtedy częściej bym zaglądała;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziewczyna z blizną...
Horror jest najbliższy mojemu sercu ale od czasu do czasu trafi się też jakiś thriller czy fantasy na pewno! Również pozdrawiam! :)
Usuń