2021/01/20

Zabawki - Antologia opowiadań grozy

"Niektórym przydarzają się rzeczy, które się pamięta, bo zapomnieć się ich nie da. One ogniskują wokół siebie pozostałe dziecięce wspomnienia, te szczątki, odłamki większych całości. Skupiają je wokół siebie, odbijają po wielokroć. Jako dorośli sami już nie jesteśmy pewni, co wydarzyło się naprawdę. Przynajmniej ja nie potrafię tego powiedzieć na pewno..." - D. Adwentowska "Odłamek"
W marcu 2019 roku na portalu Grozownia ruszyła seria wywiadów z autorkami <szeroko pojętej> grozy. Projekt otrzymał nazwę "Groza jest kobietą" i właściwie trwa cały czas (oby nigdy się nie skończył). Dla leniwych wrzucam link, bardzo polecam sobie poczytać:
Antologia "Zabawki" stanowi takie trochę podsumowanie wspomnianej inicjatywy. Zdarza mi się czytać sporo horrorowych zbiorów opowiadań, i jakby nie patrzeć - większość napisali mężczyźni. To samo dotyczy powieści. Niewtajemniczony czytelnik (tj. taki, który nie do końca zdaje sobie sprawę na co stać kobiety w grozowej materii), może sobie pomyśleć, że literacki horror to domena mężczyzn. Jeśli ktokolwiek wątpi w siłę kobiecego horroru (a nikt nie powinien) "Zabawki" pozwalają na szybką weryfikację poglądów. ;)


Agata Suchocka „Barbie Girl”
Prominentni mieszkańcy pewnego amerykańskiego miasteczka trafiają do tamtejszego szpitala z bardzo nietypowymi obrażeniami zadanymi przez... lalkę Barbie. Jednego mężczyzną z lalką w odbycie można by uznać za kreatywnego zboczeńca, jednak drastycznych przypadków wciąż przybywa... Świetne opowiadanie na początek, pełne ciętego humoru, napisane z wielką swobodą. Momentami groteskowe, momentami dramatyczne i przede wszystkim - straszne.

Anna Musiałowicz „Niegrzeczna”
Historia gniewu kiełkującego w sercu młodej kobiety. Chociaż to najkrótsze opowiadanie w antologii, to i tak oferuje sporą dawkę tajemnicy i zaskakująco mocny finał kontrastujący z 'subtelną' narracją.

Agnieszka Kwiatkowska „Chodź ze mną”
Akcja ma miejsce na północy Włoch, gdzie w jednym z przedszkoli dochodzi do grupowego zniknięcia dzieci. Jedyne co zostaje po wychowankach, to pluszowe zabawki, na dodatek z cała pewnością nie należące do zaginionych. Zarządzająca placówką Claudia musi zagłębić się w tajemnice z przeszłości żeby dotrzeć do prawdy. Na szczególną uwagę zasługują sceny zaginięć. Świetnie wykreowany klimat narastającej psychozy wobec nieznanego zagrożenia, które może uderzyć z każdej strony. Do tego bardzo dobra końcówka. 

Izabela Szolc „Policzek do policzka”
Stylistycznie skojarzyło mi się z Agnieszką Biskup - taki kontrolowany chaos, bardzo lubię gdy ktoś pisze w ten sposób. Do tego mamy oryginalne podejście do motywu przewodniego całej antologii - nie lalka, nie pluszak a... pierścień erekcyjny. :D 

Dagmara Adwentowska „Odłamek”
Kolejne bardzo udane opowiadanie. Pierwszoosobowa narracja małego chłopca doskonale obrazuje tą specyficzną wrażliwość z jaką dzieci patrzą na świat (wiem, bo byłem małym chłopcem;) Zaskakujący prezent w postaci kalejdoskopu staje się dla głównego bohatera tej historii sporym problemem... Poza tym całość jest naprawdę fajnie wykombinowana, zakończenie wyzwala zupełnie nieoczekiwane emocje i prowokuje do równie nieoczekiwanych refleksji.

Sylwia Błach „Dom Lalek”
Jagoda razem z mężem i córką musi powrócić do rodzinnego domu na wsi, żeby zaopiekować się swoją matką, z którą nie łączą ją najlepsze relacje. I znów pojawiają się lalki, tym razem w połączeniu z motywami okultystycznymi. Może nie porywające, ale całkiem przyzwoite opowiadanie. 

Aleksandra Łaniszewska „Zguba”
Sześcioletnia Natalka zabiera do domu znalezioną na cmentarzu lalkę. Jak można się domyśleć - to duży błąd z jej strony. Prosta historia, wykorzystująca klasyczne horrorowe motywy.

Carla Mori „Powiedz przecie”
I znów opowiadanie pozytywnie wyróżniające się na tle reszty. Podczas rozmowy z terapeutą (?) P. wspomina swoje koszmarne dzieciństwo. Poznajemy np. jego ojca-alkoholika uwielbiającego znęcać się nad rodziną. Motyw <zabawki> odgrywa tutaj nietypowy przedmiot, za to jego znaczenie jest bardzo symboliczne. Całość przygnębia, głównie dlatego, że porusza tematykę mniej lub bardziej znanych wszystkim patologii: zepsutych relacji rodzinnych, znieczulicy społecznej oraz niesprawiedliwości w starciu zwyczajnego człowieka z ludźmi posiadającymi władzę.

Anna Maria Wybraniec „Król kasztanów”
Gatunkowo to wysokiej jakości weird fiction, co i rusz podsuwające czytelnikowi jakieś niepokojące, niejednoznaczne wizje... Znakomite opowiadanie. Przy okazji posiada walory edukacyjne: dowiedziałem się, że lęk przed lalkami to 'pediofobia', zaś pojęciem 'pica' określa się zaburzenie polegające na kompulsywnym spożywaniu niejadalnych substancji. 

Joanna Pypłacz „Pozytywka”
Młoda kobieta podczas urbexu pałacu w Piekarach (swoją drogą - ciekawy budynek) robi dokładnie to, czego robić nie wolno podczas eksploracji, mianowicie zabiera ze sobą znalezioną w budynku pozytywkę. Późniejsze wydarzenia to taka delikatna, stonowana groza z tragiczną historią w tle. 

Agnieszka Pruska „Sanatorium”
Autorka znana z kryminałów, tym razem w grozowej odsłonie. Znowu urbex, tym razem czwórka przyjaciół eksploruje opuszczone sanatorium dla gruźlików połączone ze szpitalem psychiatrycznym. Wygląda na to, że ktoś mieszka w opuszczonym kompleksie, na dodatek ma złe zamiary wobec zwiedzających. Ciekawy, nieco b-klasowy klimat, jest trochę krwi... Muszę przyznać, że wkręciłem się w to opowiadanie, szkoda, że nie zostało trochę bardziej rozbudowane.

Flora Woźnica „Inna marionetka”
Po lekturze tego opowiadania czułem się nieco zdezorientowany, trudno mi je ocenić szczerze mówiąc... "Inna marionetka" to opowieść o pewnym lalkarzu, który wędruje od miasta do miasta, a jego przedstawienia przynoszą nietypowe skutki. Na pewno jest to historia z morałem, która przy pomocy przekoloryzowania pewnych zjawisk, zwraca uwagę na całkiem realne problemy. 

Karolina “Mangusta” Kaczkowska „Boogeyman”
No i na koniec fantastyczna niespodzianka. Spin-off "Domu gry" z antologii "Ofiarologia". "Boogeyman" to ociekający krwią koszmar łączący ekstremę (taką z prawdziwego zdarzenia) z 'dziwnością' właściwą bizarro-fiction. "Silent Hill" przy tym to ch#j. XD Karolina Kaczkowska wykreowała jeden z najbardziej przerażających światów, z jakimi zetknąłem się w literackim horrorze. 

* * *
Co tu dużo mówić - "Zabawki" okazały się solidną lekturą, tak jak się spodziewałem. Jedyne czego mi tutaj zabrakło, to kilku nazwisk, zwracam się więc z pytaniem do Wydawcy - kiedy druga część??? :D Opowiadania zagwarantowały mi całą gamę emocji, nie tylko niepokoju, każdy odnajdzie tutaj grozę w swojej ulubionej odsłonie - od subtelnej klasyki aż po horror ekstremalny. 8/10 i czekam na więcej. 

"Zabawki" - Antologia opowiadań grozy
Autorki: Dagmara Adwentowska, Sylwia Błach, Karolina Kaczkowska, Agnieszka Kwiatkowska, Aleksandra Łaniszewska, Carla Mori, Anna Musiałowicz, Agnieszka Pruska, Joanna Pypłacz, Agata Suchocka, Izabela Szolc, Flora Woźnica, Anna Maria Wybraniec
Wydawnictwo: IX
Rok wydania: 2020
Stron: 300
Ocena 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Faktotum - Charles Bukowski

"Niedzielę były najlepsze, ponieważ nikt nie stał mi nad głową, i wkrótce zacząłem brać ze sobą półlitrową butelkę whiskey, żeby lepiej...