2021/01/05

Kochankowie niedoskonali - zbiór opowiadań

"(...) Jednak uczucie to było o wiele silniejsze od wszystkiego innego. Nie potrafił mu się oprzeć. Mógł z nim walczyć, albo raczej tylko próbować, bo doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że z góry jest skazany na przegraną. Jeżeli to sam diabeł nakłaniał go do tych zakazanych rozkoszy, z radością oddałby mu własną duszę, by móc je przeżywać w nieskończoność. Wiedział, że przez swoje postępowanie zniweczył własną przyszłość, zatracając się w tej niegodnej namiętności. A może tak właśnie miało być? Jaka tajemnicza siła kieruje ku sobie dwie osoby, , nie zważając na to, kim one są?" - P. Ferens "Miłość wcielona"

Poznań, rok 2016. To właśnie w jednej z tamtejszych kawiarni zrodził się pomysł na wydania antologii "Kochankowie niedoskonali". Musiały minąć kolejne 4 lata, aby wspólna inicjatywa Krzysztofa Płowca i Macieja Szymczaka nareszcie ujrzała światło dzienne w swojej docelowej formie. Ogólnopolski konkurs literacki cieszył się całkiem sporym zainteresowaniem - z tego co wyczytałem na stronie wydawcy - wzięło w nim udział kilkadziesiąt osób, nadsyłając blisko 100 prac. Ostatecznie wybrano 16 utworów, które ukazały się w zbiorze. Opowiadania zostały podzielone na 4 grupy. Gatunkowo jest bardzo różnorodnie: od 'typowej' fantastyki, przez horror, weird fiction, SF aż po opowiadania obyczajowe i Young adult. Dodatkowo każde z opowiadań dostało swoją czarno-białą ilustrację, wykonaną przez jedną z czterech rysowniczek. Co ciekawe - obrazki mamy również 'w tle' stron. Niecodzienne rozwiązanie. Zastanawiałem się, czy coś takiego nie będzie przeszkadzało w czytaniu, okazało się, że nie. Poniżej, standardowo, kilka słów o poszczególnych historiach.


JAK KOCHANO DAWNIEJ

"Miłość wcielona" - Piotr Ferens
Dobra rzecz na początek - "Miłość wcielona" to podróż przez epoki w serii pięciu, bardzo różnych, krótkich historii. To co je łączy, to dwójka bohaterów, których wzajemne uczucie nie może się doczekać szczęśliwego zakończenia. Ciekawy, dający do myślenia finał, międzyczasie sporo dramaturgii. Solidny warsztat i styl autora który również zasługuje na uznanie.

"Pałac na zapomnianym wzgórzu" - Mateusz Stypułkowski
Autora 'poznałem' przy okazji lektury powieści "Królowa marionetek", (zgadnijcie kto pojawia się w opowiadaniu). Relacja tragicznych losów bohaterów przeplata się z opowieścią przedstawiającą mitologię pewnej fantastycznej krainy, wyglądającej chwilami dziwnie znajomo... 

"Lalka" - Justyna Przystawska
Niepokojące opowiadanie o miłości lalki do swojego "Stwórcy". Szkoda, że takie krótkie. Autorka mocno skręca w stronę weirdu, mimo oklepanego motywu wyszło całkiem nieźle.

"Poza światem my" - Katarzyna Skrzyńska
Cofamy się do czasów legendarnej 'Zimy stulecia'. Główny bohater to szkolny stróż, który w murach dawnego pałacu musi zmierzyć się ze swoimi uczuciami. (Zima to najlepsza pora roku, żeby popaść w szaleństwo!). Świetny klimat, zamierzam mieć autorkę na oku i czekam na więcej, widać potencjał...

MIŁOŚĆ W NASZYCH CZASACH

"Piękny i bestia" - Michał Grabowski
Niecodzienna relacja młodego przedsiębiorcy i jego "partnerki". Szokowanie rodem z horroru ekstremalnego. Autentycznie obrzydliwe. Wydaje mi się, że akurat ta antologia to jednak nienajlepsze miejsce na coś takiego. :I

"Dziewczyna na krawędzi" - Dominika Tomczak
Opowiadanie w formie wpisów z pamiętnika pewnej zbuntowanej nastolatki. Niby od początku wiadomo, do czego to wszystko zmierza, a jednak dosłownie ostatnia scena rzuca na całość zupełnie inne światło.

"Boscy kochankowie" - Sylwia Błach
Fotografka Aneta, muzyk Daniel oraz pisarz Marcin. Trójka zagadkowych postaci żyjąca w duchu dekadencji. Plus odwieczne pytanie o istotę dobra i zła.

"Zabójczy pocałunek" - Krzysztof T. Dąbrowski
Głównym bohaterem opowiadania jest Hubert - nieco gapowaty przedstawiciel subkultury metalowej. Nowo poznana atrakcyjna kobieta okazuje się nie do końca taka, na jaką wygląda. Dużo suchego humoru, który mimo wszystko potrafi rozbawić. W grozowym fandomie autor uzyskał status persona non grata, ale jeśli się komuś spodobało, to więcej przygód Huberta znajdzie w książce "Orgazmokalipsa".

KOCHANKOWIE JUTRA

"Kochankowie niedoskonali" - Eryk Edwardsson
XXII wiek, ludzie mogą sobie kupić idealnego partnera w postaci doskonale dopasowanego do własnych potrzeb bota. Jack programuje wzorce zachowań maszyn, jednak wbrew ogólnym trendom jego partnerka jest zwyczajną kobietą. Często dość nieobliczalną, co warto podkreślić, ale to właśnie m.in. dzięki temu Jack ją kocha. Dużo dialogów, na szczególną uwagę zasługuje jednak końcówka, która wywraca wszystko do góry nogami i mocno daje do myślenia...

"Czy na Marsie istnieje miłość?" - Maciej Szymczak
Grupa 'zwyczajnych' mieszkańców z różnych zakątków Ziemi trafia do bazy na Marsie, gdzie biorą udział w reality show. W pewnym momencie wszystko zaczyna się sypać. Dużo akcji, sporo niewesołych rozmyślań, jedyne do czego nie mogłem się przekonać, to specyficzne relacje dwójki głównych bohaterów. Z drugiej strony - miłość często przeczy logice, więc... ;)

"Uzdrowicielka" - Dariusz S. Jasiński
Coś w klimatach postapo. Po zrujnowanym świecie wędruje tajemnicza kobieta, która posiada dar uzdrawiania. Znalazło się też trochę miejsca na moralnie wątpliwe dylematy. ;) 

"Czysta forma" - Agnieszka Nosek
Natalia ma romans ze swoim szefem - Michałem. Michał jest zafascynowany tytułową koncepcją stworzoną przez Witkacego. Sprawa jest o tyle ciekawa, że Michał ma wszczepiony (szczepionkąXD) w mózgu chip, dzięki któremu z jednej strony jest "nadczłowiekiem", ale z drugiej swoje człowieczeństwo w pewien sposób stracił. Niestety całość ma sporo dziur logicznych, ale i tak fajnie się czytało.

ROZMIŁOWANI W INNOŚCI

"Kochankowie w ciemnościach" - Brudnopis
Młoda barmanka zostaje zwolniona z pracy, co daje początek nieoczekiwanej znajomości z dziwnym osobnikiem... Sporo seksu i krwi, dosadny język. Całkiem intrygujące opowiadanie, przyznaję...

"Syreny" - Tomasz Czarny
Króciutka historyjka na, dosłownie, 3 strony. Mimo wszystko - jest pomysł, jest jakiś twist na końcu, a nawet jest odrobina czarnego humoru. 

"Przyjaciółki" - Anna Sobkowiak
Niby typowe YA, skierowane głównie do młodzieży, a jednak traktujące o sprawach, z którymi może się utożsamić niejeden dorosły czytelnik, np. jak może skończyć się strach przed brakiem zrozumienia?

"Trzy mile stąd" - Marzena "Gebene" Woźniak
No i na koniec bardzo sugestywna, brutalna historia - bohaterka łapie stopa, traf chciał, że podwozi ją grupa lokalnych harleyowców. Wszystko ok, oprócz zakończenia, a właściwie jego braku. Zanosiło się naprawdę obiecująco... No jak tak można??? :(

* * *
Podsumowując: "Kochankowie niedoskonali" to zbiór nierówny (przypadłość większości antologii), ale szalenie zróżnicowany i potrafiący zaskoczyć. Zróżnicowany nie tylko gatunkowo, ale też pod względem interpretacji tematu przewodniego. Coś jak jajko z niespodzianką - z tym, że nie tylko nie masz pewności, czy trafi ci się figurka, ale nawet nie wiesz z jakiej będzie serii. Czy to w ogóle będzie zabawka? Nic nie wiesz. Sam element zaskoczenia to w tym przypadku spora zaleta. Jeśli chodzi o wydanie - jak wspomniałem na początku - mamy sporo ilustracji. Najbardziej przypadły mi do gustu te autorstwa Rapti Mortengel. Osobną kwestią jest grafika okładkowa łotewskiego artysty Arthura Berzinsha. TUTAJ znajdziecie więcej jego prac. Masakra (w pozytywnym słowa znaczeniu oczywiście). I idealnie oddaje ducha tej książki. Nie liczcie więc na słodkie historyjki ze szczęśliwym zakończeniem, tutaj wszystko jest pokręcone a przyjemność nierozerwalnie łączy się z cierpieniem. Polecam.

"Kochankowie niedoskonali" - zbiór opowiadań
Autorzy: Sylwia Błach, Brudnopis, Tomasz Czarny, Krzysztof T. Dąbrowski, Eryk Edwardsson, Piotr Ferens, Michał Grabowski, Dariusz S. Jasiński, Agnieszka Nosek, Justyna Przystawska, Katarzyna Skrzyńska, Anna Sobkowiak, Mateusz Stypułkowski, Maciej Szymczak, Dominika Tomczak, Marzena "Gebene" Woźniak
Wydawnictwo: Wieża Czarnoksiężnika
Rok wydania: 2020
Stron: 484
Ocena: 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Faktotum - Charles Bukowski

"Niedzielę były najlepsze, ponieważ nikt nie stał mi nad głową, i wkrótce zacząłem brać ze sobą półlitrową butelkę whiskey, żeby lepiej...